Dom Herbat Blog – Wszystko o herbacie

Dom Herbat - organic rooibos


1 komentarz

Rooibos na dobry głos

Sporej części osób, które na co dzień dużo pracują głosem, z pewnością zdarzyło się, że ich struny głosowe odmówiły współpracy. Mi przytrafiło się to po ciężkim dniu, w czasie sesji coachingowej z jedną z klientek. Nagle poczułem suchość w gardle, zacząłem odchrząkiwać i miałem charakterystyczną chrypkę. Musiałem wkładać sporo wysiłku w to, aby mój głos był wystarczająco donośny.

Dom Herbat - Rooibos_czerwonokrzew

Traf chciał, że w tym momencie, moją klientką była trenerka głosu, wokalistka i założycielka studia pracy z głosem. Zerknęła do mojego kubka z herbatą i rzuciła krótkie „wszystko jasne”. To od niej dowiedziałem się, że w sytuacji, w której bardzo dużo mówimy nie powinniśmy jednocześnie pić zielonej herbaty, bo spotka nas efekt taki jak wyżej opisany. Natomiast idealny na tą sytuację będzie rooibos, który przyniesie ulgę gardłu. Z tej rady korzystam już od ponad roku i sprawdza się idealnie.

Z tego względu, jeżeli pracujesz jako nauczyciel, trener, coach, psycholog, konsultant infolinii lub w innym zawodzie, w którym głos jest narzędziem Twojej pracy, koniecznie pomyśl o zaprzyjaźnieniu się z rooibosem. Możesz go u nas dostać w kilku wariantach i smakach 😉

Dom Herbat - Rooibos

Dom Herbta - Organic Rooibos


Dodaj komentarz

Odkryj chłodne oblicze herbat cz. 2 – Rooibos – opcja dla leniwych

Dziś kolejny odcinek z cyklu podpowiadającego co pić w upalne i gorące dni. Tym razem proponujemy sposób dla prawdziwych leniwców i stawiamy na napar z czerwonokrzewu, zwany Rooibosem. Rośnie on tylko w Republice Południowej Afryki i jest tam uznawany za napój narodowy. Już samo położenie geograficzne sugeruje, że dobrze sprawdzi się on w wysokich temperaturach.

Dom Herbat - Rooibos

Według nas jego szczególnym atutem jest to, że świetnie smakuje zarówno na gorąco, jak i na zimno. Zawdzięcza to m.in. temu, że napar z Rooibosa nie zawiera charakterystycznej dla herbat goryczki.
Zatem więc, wiele się nie rozwodząc, proponujemy późnym wieczorem zaparzyć wielki dzban Rooibosa i cieszyć się tym owocowo-miodowym w smaku gorącym naparem przed snem. Natomiast to czego nie damy rady wypić przez noc wystygnie i z samego rana będzie czekał na nas już gotowy orzeźwiający chłodny napój.
Jeżeli chciałbyś dowiedzieć się więcej o samym Rooibosie zajrzyj do naszego poradnika, który o nim opowiada (link)

Herbata Rooibos


Dodaj komentarz

Kichaj na alergię

Nadchodzi kwiecień, a więc lada moment nastąpi wzmożony wysyp wielu fruwających alergenów i znowu mnóstwo osób będzie miało problem z katarem siennym i przekrwionymi oraz załzawionymi oczami. Kto cierpi na alergię ten wie, jak taki stan bywa uciążliwy czy to w czasie pracy, czy w momencie nawet najprostszych prac domowych. Do tego dochodzi zatkany nos w czasie snu, co o poranku objawia się stanem mocnego niewyspania zbliżonym do stanu zombi.

Kalendarz pylenia  roślin

Kalendarz pylenia

Legenda:

* – słabe pylenie, ** – silne pylenie, *** – bardzo silne pylenie, **** – niezwykle silne pylenie

Oczywiście można tym efektom przeciwdziałać różnego rodzaju tabletkami na alergie oraz kroplami do oczu i nosa. Jak zwykłe środki nie zadziałają można sięgnąć po sterydy i walnąć w alergeny z grubego kalibru. Tyle tylko, że szczególnie sterydy nie są dla naszego organizmu obojętne.

Z pomocą, jak zwykle w takich wypadkach, przychodzi nam również natura. Proponujemy w tej potyczce postawić na afrykańskiego Rooibosa oraz niepozorną Czarnuszkę. Oboje, jak nawet nie poradzą sobie definitywnie z alergią, to chociaż istotnie zmniejszą nasze reakcje na uczulające nas alergeny.

Rooibos – popularnie bywa określany mianem herbaty, choć de facto herbatą nie jest.  Powstaje bowiem z rosnącego w Republice Południowej Afryki czerwonokrzewu (Aspalathus linearis), jest więc rośliną odmienną od Camellia sinensis (czyli herbaty). Charakteryzuje się łagodnym smakiem, z lekko wyczuwalnymi zbożowymi nutami oraz miodowym, naturalnie słodkim posmakiem. Ma wiele właściwości zdrowotnych, lecz dzisiaj zajmiemy się szczególnie jedną z jego właściwości, która jest bardzo cenna przy alergiach.

Herbata Rooibos

Otóż czerwonokrzew działa jak naturalna substancja antyhistaminowa. Jest szczególnie skuteczny w alergiach pokarmowych, na kurz domowy oraz przy katarze siennym. Nie ma jeszcze ostatecznej pewności, które substancje z zawartych w rooibosie przynoszą tak rewelacyjne efekty, ale stawia się głównie na dwie z nich:

  1. kwercetynę, którą można znaleźć również w innych roślinach leczniczych. Substancja ta może zablokować wydzielanie histaminy, której nadmiar w organizmie prowadzi do reakcji zapalnych. Ich efektem jest odczuwalny w oczach, nosie i ustach świąd, wzmaga się również wydzielanie śluzu oskrzelowego, żołądek produkuje więcej kwasu niż zwykle, a w jelitach dochodzi do kurczów, których efektem często jest biegunka.
  2. aspalatynę, substancja ta występuje wyłącznie w czerwonokrzewie. Likwiduje ona skurcze i wykazuje działanie zwane immunomodulacyjnym, co oznacza, że „wychowuje” ona nasz system immunologiczny w ten sposób, aby w odpowiednim stopniu odpowiadał na podrażnienia przez czynniki obce.

 

Czarnuszka – zwana także „Złotem Egiptu” lub Czarnym kminem, w starożytności używano jej jako panaceum na wszelkie dolegliwości. Oczywiście na wszystkie z nich nie działa ona skutecznie, niemniej jednak przy alergiach może być bardzo pomocna.

pol_pl_Czarnuszka-nasiona-6314_1

Jest  wiele doniesień wykazujących na działanie przeciwzapalne i antyalergiczne czarnuszki np. w katarze siennym. Jednym z nich jest badanie porównawcze przeprowadzone w Pakistanie w Katedrze Farmakologii Uniwersytetu Medycznego Jamsohoro oraz na Uniwersytecie w Karachi. W badaniu tym porównano skutki oddziaływania czarnuszki w zestawieniu z cetyryzyną (lek na katar sienny). Wyniki podawania obu substancji były identyczne, jednak grupa zażywająca ceteryzynę miała więcej objawów negatywnych, do których zaliczono np. senność.

Warto jednak pamiętać, że czarnuszka ukazuje w pełni swoje właściwości antyhistaminowe po regularnym zażywaniu czarnuszki przez 6-8 tygodni.

Jeżeli zatem cierpicie na alergię i chcielibyście sobie ulżyć w jej przebiegu zapraszamy do naszego sklepu zarówno po rooibosa (i to w kilku smakach), jak i po czarnuszkę.


Dodaj komentarz

Afrykański adwent

Dzisiaj słów parę o dość kuriozalnym, ale i zarazem przepysznym połączeniu afrykańskiego buszu z chrześcijańską tradycją adwentu. Na pierwszy rzut oka nijak się tego połączyć nie da, ale zapewniam że biorąc pod uwagę smak tego naparu jest to połączenie pierwszorzędnej jakości.

Rooibos, bo o nim tu mowa produkowany jest z liści czerwonokrzewu, który rośnie tylko w Republice Południowej Afryki w górach Cederberg, trochę na północ od Kapsztadu. Cienkie listki czerwonokrzewu, przypominające igły sosny, tnie się na 1-2-milimetrowe kawałeczki a następnie poddaje procesowi fermentacji. W ten sposób otrzymujemy herbatę Rooibos (choć herbatą faktycznie nie jest gdyż nie należy do Camelia Sinensis – czyli do rośliny będącej chińskim krzewem herbacianym).

Adwent – wg wikipedii – to w Kościołach chrześcijańskich okres trwający od I nieszporów czwartej z kolei poprzedzającej Święto Bożego Narodzenia niedzieli do zmierzchu 24 grudnia. To czas, w którym ewangelicy i katolicy mają uświadomić sobie, że oczekują na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa. W okresie adwentu dominuje w liturgii kolor fioletowy. Kolorem tym w Kościołach ewangelickich nakrywa się ołtarz a w Kościele katolickim kapłan zakłada do Mszy świętej ornat w tym kolorze.

114_10

Co prawda w Rooibosie adwentowym fioletu nie ma, ale nawiązują do niego chabrowo-niebieskie kwiatki bławatka pięknie prezentujące się na tle miodowego czerwonokrzewu.  Jednak najistotniejszy jest tu smak w klimacie typowo „bożonarodzeniowym”, na który oprócz słodkawego rooibosa   składają się rodzynki, skórka cytryny, kawałki jabłka, goździki, kardamon, kawałki migdałów oraz kwiatki ostu i bławatka. Choć nazwa sugeruje, że powinniśmy go pić jedynie w obecnym okresie roku, to wielu wielbicieli rooibosa pije tę mieszankę cały rok.

Warto przy okazji pamiętać, że rooibos doskonale uspokaja i pomaga przy bólach głowy. Zawiera dużo fluoru, który wzmacnia zęby i chroni przed chorobami dziąseł. Znajdziemy w nim także żelazo i witaminę C. Co dodatkowo ważne nie zawiera kofeiny ani garbników, dlatego nadaje się świetnie do picia przed snem, również tym zimowym 😉